Jak wyglądają badania w komorach korozyjnych (solnych)?

setting a laboratory equipment

Korozja to spory problem w wielu obszarach przemysłu. Nic więc dziwnego, że przy produkcji różnych przyrządów i maszyn dąży się do tego, aby były one przed nią zabezpieczone. Co więcej, są dziedziny, w których faktyczna efektywność ochrony przed tym czynnikiem powinna być zweryfikowana. W wykonaniu odpowiednich testów pomagają tak zwane komory solne (określane również komorami korozyjnymi).

Komory korozyjne w praktyce

Badania prowadzone w komorach solnych polegają na umieszczeniu w ich wnętrzu próbek materiałów pokrytych warstwą antykorozyjną i rozpylenie w środku mgły solnej (czyli inaczej mówiąc solanki). Przy tym wszystkim konieczne jest zadbanie o odpowiednie stężenie chlorku sodu oraz utrzymanie założonej w badaniu temperatury. Istotne jest przy tym, aby wszystko odbyło się zgodnie z ustalonymi procedurami i normami, które precyzują szczegóły techniczne, zgodnie z którymi muszą zostać przeprowadzone testy próbek.

Ważny jest także czas, jaki powinno zająć badanie. Ten może się wahać od 16 do nawet 96 godzin. Dopiero po jego zakończeniu otwiera się komorę korozyjną i wyjmuje próbki. Co istotne – warto przy tym zadbać o zabezpieczenie sprzętów znajdujących się w samym laboratorium, aby przypadkiem solanka wydobywająca się z wnętrza komory korozyjnej nie osiadła na nich. Na szczęście część komór jest wyposażona w systemy przedmuchu, które przygotowują komorę do otwarcia właśnie z myślą o uniknięciu tego typu kłopotów.

Badania na różne okoliczności

Należy zaznaczyć, iż komory korozyjne mogą służyć do różnego typu badań. Stosuje się solanki o odczynach neutralnym, kwaśnym, zasadowym lub symulującym warunki, na jakie badane próbki mogłyby być poddane w środowisku morskim.

Nowoczesne komory solne

Zapewnienie warunków odpowiednich do przeprowadzenia badań to nie wszystko. Nowoczesne komory, dostępne między innymi w https://tprofile.pl/, zapewniają szereg dodatkowych funkcjonalności. O jednej z nich, czyli wspomnianym przedmuchu, już wspomnieliśmy. To jednak nie wszystko, co może być przydatne dla pracowników laboratoriów.

Przezroczystość pokrywy, możliwość jej automatycznego otwierania, oprogramowanie ułatwiające prowadzenie badania, czy wreszcie możliwość prowadzenia testów namakania lub symulacji warunków bardzo agresywnie sprzyjających powstawaniu korozji… To wszystko opcje, które okazują się bardzo przydatne. W połączeniu z możliwością zamówienia komór o różnej pojemności (w Tprofile są to m.in. Pojemności 600, 1200, 2300, 5500 i 7900 litrów, ale też komory przygotowane na podstawie specyfikacji dostarczonej przez zamawiających), możliwości prowadzenia testów są naprawdę ogromne.